NIE KASOWAĆ!!!

czwartek, 28 lipca 2016

Zaproszenie na "W Pińczowie Dnieje" 2016



     Kiedy mój dzień chylił się ku końcowi, to tak naprawdę godzinę wcześniej zaczął się kolejny. Siedziałem przed komputerem, dopijając właśnie Pepsi z jamajskim rumem. Przed wyłączeniem kompa zerknąłem jeszcze na Facebook, gdzie wisiała jakaś nieprzeczytana wiadomość. Co ciekawe, zgłaszał się do nas ktoś w sprawie możliwości zareklamowania zlotu:

     Witam! Serdecznie zapraszamy na ogólnopolski zlot pojazdów zabytkowych organizowany pod hasłem "W Pińczowie Dnieje" w dniach 12-15 sierpnia 2016 w Pińczowie (Świętokrzyskie). Zapraszamy do udziału w imprezie wszystkich posiadaczy zabytkowych samochodów i miłośników dawnej motoryzacji. Będziemy wdzięczni za przekazanie dalej tej informacji. Wszystko na temat zlotu można znaleźć na naszej stronie. Pozdrawiam!






     Niby nic szczególnego. Często bowiem zgłaszają się do nas rozmaici ludzie, chcący wypromować najróżniejsze imprezy. Hitem była prośba o wrzucenie informacji na temat Jarmarku Staroci w Bytomiu - słowo. Dlatego większość takich "wniosków"odrzucamy, pisząc najuprzejmiej jak tylko się da, iż nie jest to nasz profil zainteresowań. Prawda jest taka, że jeśli na jakiejś imprezie nie pojawimy się osobiście, a nie jest ona oczywiście związana z Wartburgami, to nie mamy ochoty  jej reklamować. Samych zlotów VAG'a jest pewnie " zjakiś pincet", z naciskiem na "zjakiś". Do tego dochodzą poszczególne marki, modele, grupki pasjonatów konkretnego stylu modyfikacji i setki ekip, których pasją są samochody zabytkowe. Mógłbym spokojnie rzucić pracę, a i tak bym wszystkich nie opisał.

     Jednak tym razem było inaczej. Zaintrygowała mnie nazwa zlotu, szczególnie, że teraz prawie nie widuje się już normalnych określeń. Aktualnie są Szoły [ czasem Karszoły ], Stensy, Spasy, Czile, Grille. Zdarzają się też zlepki słów takich jak Tour, Summer, Bimmer, Fest, Event, Society, Lifestyle. Choć i tak nie przebije "motoryzacyjnego święta" - Meeting of Japanese Toys [ ciśnie się na usta dopisek "for old boys" 😉 ]

     Poszperałem trochę po sieci. Obejrzałem kilka zdjęć i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, na tym wydawałoby się głównie trabantowym zlocie pojawia się rok rocznie duża ilość Wartburgów. Zerknijcie sami:








     Zaciekawiony do granic przyzwoitości, napisałem do Patii Paradowskiej - rzeczniczki ds. kontaktów z mediami, która odezwała się do nas tamtej nocy. Chyba już następnego dnia dostałem wyczerpującą informację na temat imprezy. Nie będę Wam tego wszystkiego przeklejał. Warto wspomnieć o najważniejszych sprawach:


     „W Pińczowie Dnieje”
     Ogólnopolski Zlot Trabantów i Pojazdów Zabytkowych

     Już w połowie sierpnia na drogach i dróżkach woj. Świętokrzyskiego królować będą Trabanty! W dniach 12 – 15 sierpnia 2016 roku, zapraszamy do Pińczowa, gdzie odbędzie się zlot Trabantów organizowany pod hasłem "W Pińczowie Dnieje 2016".
Bazą zlotu będzie Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pińczowie (ul. Pałęki 26, 28-400 Pińczów). Znajduje się tam 8 domków z łazienkami (3 os.) oraz 14 domków bez łazienki (2 os.). Dodatkowo ośrodek dysponuje dużą przestrzenią dla wszystkich, którzy chcą przyjechać z Qekami, przyczepami czy namiotami.


     Odpowiedniego booking'u możecie dokonać klikając na poniższy link:


     lub wypełniając FORMULARZ lub wysyłając wiadomość pod adres rezerwacje@wpinczowiednieje.cba.pl (gdzie należy podać: imię, nazwisko, ksywkę, e-mail, telefon, ilość osób, ilość noclegów, wybrany wariant noclegów).


     W kwestii kosztów, wszystko wyszczególnione jest tutaj:



     A jeśli chodzi o małe résumé to, ramowy program zlotu Trabantów „W Pińczowie Dnieje” kształtuje się następująco:


12.08. 2016 (piątek)
16:00   Otwarcie biura zlotu
20:00   Ognisko, oficj alne rozpoczęcie wspólnego świętowania

13.08.2015 (sobota)
12:00   Start rajdu na orientacje przez najpiękniejsze miejsca gminy Pińczów oraz Busko
14:00   Zwiedzanie Ogrodu na Rozstajach
16:00   Konkurencje zlotowe na terenie MOSIR w Pińczowie
20:00   Ognisko
20:00   „Dla Judego” – informacje o tej części programu będą udzielane na zlocie

14.08.2016  (niedziela)
11:00   Wyjazd z środka, przejazd do Pacanowa
12:00   Rozpoczęcie zwiedzania Europejskiego Centrum Bajki 
            W tym czasie samochody będą wystawione na Rynku w Pacanowie
16:00   Powrót na ośrodek

15.08.2016  (poniedziałek)
12:00 Oficjalne zakończeni zlotu, wręczenie nagród 
14:00 Spacer na Wzgórze Św. Anny (Punkt Widokowy)



     Mamy nadzieję, że zachęciliśmy Was do uczestnictwa, ponieważ chcielibyśmy jeszcze poprosić o komentarz Michała Lużyńskiego. Corocznego organizatora imprez, który zaprosi Was do przyjazdu nie tylko Trabantami i powie skąd w ogóle pomysł na zlot.

     O samej imprezie mówi tak:

     Od 2012 roku w woj Świętokrzyskim organizowaliśmy zloty pojazdów zabytkowych, a także mniejsze spotkania w Pińczowie. Po ubiegłorocznej edycji zlotu w Kielcach postanowiliśmy przenieść dużą imprezę do Pińczowa i pokazać gościom z całej Polski południową część województwa.

     Nazywamy to zlotem Trabantów i pojazdów zabytkowych, ale wszyscy są mile widziani. Odwiedzają nas też często Syreny, Fiaty małe i duże 😉 Garbusy... a czasem i rzadsze modele. Nie prowadzimy selekcji. Każdy kto przyjedzie starym samochodem (PRL, NRD...) będzie mógł jechać w paradzie ( a tzw. dailycar'y, pojadą oddzielnie za nami) oraz stanąć podczas wystawy samochodów na rynku w Pacanowie w niedzielę. Jak dla nas, to cieszy oko zarówno oryginał, jak i pomysłowy tuning właściciela. A ciężko też o selekcję wiekową, bo np Trabanty produkowano do 1991, a Maluszki jeszcze dłużej.


     A przypadkiem nie zastawiacie się skąd ten frapujący tytuł event'u, który na tle innych, dziwnych, czasem oklepanych, a innym razem niezrozumiałych nazw, błyszczy niczym czyste złoto? O to warto zapytać  organizatora głównego - Michała Prędkiego:

     "W Pińczowie Dnieje” to najsłynniejsze pińczowskie przysłowie. Etymologicznie wywodzi się ono z powieści „Sztukmistrz z Lublina” Isaaca Bashevisa Singera. Oznacza ono, że ktoś zasiedział się przy zabawie i robi się późno… znaczy wcześnie! Wywodzi się z hulaszczego trybu życia tutejszej szlachty, która grała w karty przez całą noc. Tak samo my, Trabanciarze, będziemy bawić się do białego rana, aż będzie dniało!


     Jeśli narobiliśmy Wam "smaka", to na koniec pozostaje już tylko pokazać resztę zdjęć, które otrzymaliśmy oraz zachęcić do wejścia na Facebook'owy profil imprezy, a także wzięcia udziału w wydarzeniu, aby być zawsze na bieżąco w sprawach organizacyjnych.


















     Materiały wykorzystane w aktualizacji, zostały dostarczone przez organizatorów zlotu. Upublicznienie i prezentacja zdjęć nie nosi znamion komercyjnych, a służy jedynie celom informacyjnym. 

     Organizatorzy pragną podziękować sponsorom, patronom medialnym i partnerom:



Patronat medialny nad naszą imprezą objęło TVP3 Kielce oraz RADIO KIELCE 101,4 MHz, a także portal motoryzacyjny KlassikAuto.pl.
Wspiera nas klub miłośników Trabantów "CartoonTrabantClassic". 
Zlot nie odbyłby się bez pomocy naszych lokalnych sponsorów, jakimi są Grupa PSB, REGESTA, Gomar Pińczów, Buskowianka Zdrój, Logograf.
Wspiera nas również Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego.
Podczas zlotu będziemy korzystać z usług gastronomicznych Baru Baba Jaga w Pińczowie.
W sobotę 13.08.2016 uczestnicy naszego zlotu zwiedzą "Ogród na Rozstajach" w Młodzawach.
W niedzielę 14.08.2016 uczestnicy naszego zlotu zwiedzą Europejskie Centrum Bajki im Koziołka Matołka w Pacanowie
Puchary ufundował burmistrz Miasta i Gminy Pińczów, a wykonała je firma Trofea Sport Poland.
Nasi partnerzy (alfabetycznie): 
Dzieje się Trabantowo
Dziewczyny Kochają Klasyki
Shadow
Trabant + QEK
Trabant Kraków
WartburgRadikalz.com
Zloty i spoty w Polsce



Autor: Kruchy

wtorek, 26 lipca 2016

Zaproszenie na Heimweh 2016



     Zdajemy sobie doskonale sprawę, że wyjazd na zlot Wartburga, to dla wielu z Was cała wyprawa, często również, rujnująca Wasze finanse.  Czyż jednak nie warto wybrać się tam choćby raz w życiu.

     Dokładnie za 10 dni nadarzy się ku temu okazja. Konkretnie w dniach: 05.08 - 08.08.2016 w Eisenach, kolebce Wartburga odbędzie się międzynarodowy zlot - Heimweh 2016.

     Każdemu wydarzeniu towarzyszy jakieś przewodnie hasło, związane z historią jednej z najstarszych marek motoryzacyjnych na świecie. Na aktualnym, siedemnastym już evencie, jest to rocznica 50 lecia wyprodukowania Wartburga 353. 

     Szczegóły dotyczące zlotu znajdziecie na stronie organizatorów: HEIMWEH Das Internationale Wartburg-Treffen in Eisenach, gdzie znajduje się tak zwany "Flyer", czyli po prostu ulotka informacyjna w wersji PDF 

     Na pewno warto śledzić to wydarzenie na Facebook'owym profilu prowadzonym przez ekipę Enrico Martina - pomysłodawcy i głównego organizatora największego zlotu Wartburga. 

     A gdyby miało Was tam zabraknąć, co ze względów osobistych spotyka również nas, mamy bardzo dobre wieści. Nasz bliski znajomy Emitu, którego przynajmniej ja, znam od ponad 10 lat, wybiera się na Internationale Wartburg Treffen '16. Jak się wyraził we wczorajszej rozmowie - "będzie naszymi oczami i głosem" Spodziewajcie się zatem niemal relacji 'live'. Zarówno dostępnej na naszym kanale Facebook'owym jak i blogu.

     Jeśli jesteście ciekawi klimatu, frekwencji i aut jakie zawitają do Kraju Związkowego Turyngii, zostańcie z nami, bowiem tylko u nas dostaniecie super ekskluzywne zdjęcia. [ zawsze chciałem to napisać ...lol... ]



ulotka z programem zlotu - wersja PDF
    


     Zobaczcie również film obrazujący rozmach zlotu i atmosferę, której sami doświadczyliśmy w roku 2008






Autor: Kruchy

sobota, 23 lipca 2016

Reklama na łamach WartburgRadikalz.com



     Jak zapewne widzicie, kilka dni temu na serwisie WartburgRadikalz.com pojawiły się reklamy.  To nie przypadek i chcę powiedzieć o tym otwarcie. Uczciwość wymaga, aby pewne sprawy przedstawiać wprost, bowiem wyświetlane przez Google treści reklamowe, specjalnie dla Was dostosowane, to celowe z naszej strony działanie.

     Gdybym miał iść w zaparte i zaprzeczać, że nie chodzi o kasę, to bym zwyczajnie Was okłamywał. Oczywiście "profity z tego płynące" nie pozwolą rzecz jasna na rzucenie roboty i zajęcie się tym na 100%. Jednak jeśli umieszczone banery reklamodawców sprawią, iż w przyszłości zbierzemy drobne fundusze, które pozwolą nam na zrobienie jakiś gadżetów związanych z Wartburgiem, to samo to, będzie niebywałym sukcesem.

     Brutalna prawda jest taka, iż aby zrobić wlepy, koszulki czy plakaty, potrzeba prywatnej kasy. Oboje nie mamy jej na tyle dużo, aby wyłożyć gotówę zamrażając ją na nie wiadomo jak długo. Dlatego reklamy na blogu WR mają swój wyraźny cel .

     Z tego miejsca, pragnę zachęcić wszystkich, którzy korzystają z naszego serwisu o dwojakie wsparcie:
o wyłączenie wszelkiego typu programów w rodzaju AdBlocker'a [ konkretnie chodzi o wstrzymanie blokowania reklam w obrębie całej domeny, nie tylko strony głównej ], a także o częste, w miarę możliwości, klikanie w dowolnie wybrane treści reklamowe. Pozwoli nam to rozszerzanie zasięgu działania naszego serwisu, traktowania tego zajęcia poważniej i bardziej profesjonalnie. Jak również umożliwi tworzenie kolejnych rzeczy związanych z Wartburgiem czy  wreszcie, zorganizowanie prawdziwego konkursu z nagrodami.



     Nie przywykłem się o cokolwiek w życiu prosić i nie mam również zamiaru robić tego w tym momencie. Szczególnie, że do wszystkiego co związane z Wartburgiem i serwisem WartburgRadikalz doszedłem dzięki ciężkiej pracy - mojej i kilku najważniejszych w moim życiu przyjaciół...


...jednak jeśli jako pasjonat starych aut, miłośnik lub użytkownik Wartburgów czy wreszcie, fan naszej strony, uważasz, że robimy dobrą robotę - doceń nas i pracę jaką w nią wkładamy odblokowując reklamy i wchodząc w wyświetlane na Twoim ekranie, profilowane specjalnie dla Ciebie ogłoszenia...

     Dziękujemy - ekipa WR


_________________________________________________________________________



     As you can see, a few days ago on the site WartburgRadikalz.comappeared advertising. This is not the case and I want to say about it openly.

     I don't want to deny that it's not about the money. Of course the "incomes" will not help to quit work and deal with it for 100%. However, if placed banners advertisers make that in future take small funds that will allow us to make some Wartburg gadgets - and this will be our unprecedented success.

     The brutal truth is that in order to do stickers, t-shirts and posters, the need for private money. Both, we do not have so much to freezing them - for how long? So just like You see, commercials on the WR blog have purpose.

     From this place, I would like to encourage all users to support our service on two ways:
Firstly: please to close up, all types of programs like: AdBlocker, AdBlock Plus, Ad Muncher, Ad Fender, uBlock, Ghostery and similar [ stop blocking about across the entire domain, not just the main page]

     Secondly: regularly as possible, please do clicking on any desired advertising content. This will allow us to expand our service range of action, treatment of the classes more seriously and more professional. As well as enable the creation of next things related with Wartburg, and finally, to organize a real contest with prizes.


     I'm not used to anything ask in my life, especially that for everything related to Wartburg and service WartburgRadikalz.com I did all this things with hard work - mine and few of my most important in my life, friends.


     However, if YOU ARE! - car enthusiasts, Wartburg's lovers or users - finally, a fans of our page and:

you think we are doing a good job...


...appreciate the work and stop using the AdBlockers and make a clicks on appearing on your screens commercials ...


Thank you - Wujek & Kruchy [ Crunchy & Uncle ]




Autor: Kruchy

czwartek, 21 lipca 2016

Specjalny hashtag #WujkoweArchiwum



     Witajcie,

     wiele osób zwraca się do mnie z pytaniem o mojego prywatnego bloga, na którym zamieszczony był ogrom informacji na temat projektu oliwkowego 353 i paru innych kwestiach z nim związanych.

     Jakiś czas temu z przyczyn osobistych postanowiłem tegoż bloga zamknąć. Mając jednak na uwadze kwestie merytoryczne tam zawarte, chciałbym sukcesywnie przenosić posty na bloga WR, tak aby zainteresowani mieli do nich dostęp. Dlatego powstał specjalny hashtag do tematów archiwalnych: #WujkoweArchiwum - kliknijcie w niego gdyż posty będę dodawał z datami wstecznymi tak aby zachować chronologię. Nie będą one z racji "przeterminowania" widoczne w aktualnościach, ale postaram się informować o każdym uzupełnieniu w archiwum.

Na start post z dnia 25.05.2013 pt. "Pęd zmian - by Wujek" - enjoy.


Z pozDDRowieniami - Wujek.






Autor: Wujek

wtorek, 19 lipca 2016

Zapowiedź artykułu "Limuzyny z krajów demokracji ludowej" - magazyn MOTOR



     Z magazynem MOTOR nigdy nie nawiązaliśmy współpracy. Może dlatego, że od momentu kiedy w 1991 roku czasopismo zniknęło z kiosków na 42 tygodnie, już nigdy potem nie publikowało ciekawych materiałów związanych z Wartburgiem.

     Jednak czasy się zmieniają i tak jak pod koniec XX wieku samochody z Eisenach zaczęły budzić politowanie i śmiech wśród kierowców, dziś Wartburg zaczyna być dostrzegany przez pasjonatów starej motoryzacji jako pełnoprawny klasyk.

     Możliwe, iż redaktorzy z pisma Motor dostrzegli w naszym ukochanym aucie pewien potencjał, ponieważ stworzyli bardzo sympatyczny, w pełni przekrojowy artykuł pt. "Limuzyny z krajów demokracji ludowej". Jak zapewne się domyślacie, prócz takich aut jak Skoda 120, Fiat 125p. Łada 2103, nie mogło zabraknąć tam auta z NRD.

     Dodatek do właściwego tygodnika, nazwany prze redakcję: Poradnikiem kupującego „Motoru” – samochody klasyczne. Wydawany jest tylko kilka razy do roku, a w sprzedaży dostępny będzie do końca sierpnia. A dodam - warto go nabyć, gdyż to niejedyny interesujący artykuł. Na 200 stronach między innymi bardzo ciekawy opis renowacji foteli oraz felg. Do tego oczywiście konkretne opisy samochodów, cennik blisko 300 klasycznych aut, oferty sprzedaży oraz przegląd zlotów, targów i giełd kolekcjonerskich, jakie odbędą się w 2016 roku.

     Licząc, że dostaniemy w przyszłości zgodę na publikację archiwalnego już artykułu, szczerze polecamy zakup numeru. Zachęcamy do odwiedzin dobrze zaopatrzonych saloników prasowych - naprawdę warto mieć go na własność.







     Fragmenty zaprezentowanego artykułu służą wyłącznie względom promocyjnym magazynu Motor [ nr 3/2016 - lipiec/sierpień ], a  wykorzystanie we wpisie wykonanych przez nas zdjęć, nie nosi znamion komercyjnych i nie zdradza treści publikacji.



Autor: Kruchy

piątek, 15 lipca 2016

Deluxe znaczy luksusowy? - artykuł w serwisie Klasyczny.com



     Wielka szkoda, że chłopaki z bloga, który swego czasu był sponsorem serii zlotów Deluxe, dawno rozminęli się z ideą prowadzenia jednej z najlepszych stron o modyfikowanych klasykach. Jednak gdy KLASYCZNY.com jeszcze wykonywał swoją robotę najlepiej jak umiał, pod koniec roku 2014 powstał bardzo fajny artykuł o Wartburgu Wujka.

     Co prawda według mnie tytuł powinien być rzecz jasna twierdzeniem, a nie pytaniem, ale mimo wszystko zapraszam do lektury materiału. Jest to bowiem jeden z najpełniejszych opisów auta, historii nabycia i przebiegu dokonywanych zmian w Leonie '77 rok.


     "Spotkaliśmy się pierwszy raz w 2006 roku. Potem nasze drogi się rozeszły. Problemy z dokumentami, upór właścicielki, moje momenty zwątpienia, drobne problemy finansowe, tymczasowa emigracja…wszystko to sprawiło, iż pozostawał poza zasięgiem. Mimo tego wszystkiego i pomimo że po drodze były inne, wciąż o nim myślałem. Wierzyłem że nadejdzie ten moment, kiedy nasze drogi się w końcu skrzyżują. Ostatni telefon do p. Danuty (właścicielki i notabene Pani Profesor od Muzyki z mojej Szkoły Podstawowej) wykonałem dwa lata temu – bez efektu".

     postscriptum: Wujek oczywiście nie jest zadowolony z artykułu, gdyż opis oraz zdjęcia nie są przedstawione chronologicznie

kliknij na zdjęcie aby przenieść się do artykułu stworzonego przez serwis Klasyczny.com


     Fragment cytowanego tekstu oraz zdjęcie wykorzystane we wpisie pochodzą ze strony KLASYCZNY.com, Autorem fotografii jest Thomas B. phtgrphy, a jej wykorzystanie nie nosi znamion komercyjnych.



Autor: Kruchy

sobota, 9 lipca 2016

Zapowiedź artykułu "Wartburgiem 1000 w delegację" - magazyn ClassicAuto

     Sympatycznego człowieka o równie ciekawym przezwisku spotkałem dobre piętnaście lat temu. A było to za sprawą odbywającej się w Łodzi, skądinąd uroczej imprezy noszącej dumną nazwę "Zlot Syren i Warszaw". Przy pierwszym evencie byłem jeszcze w trakcie składania Reda. I pomimo, iż stałem się tylko cywilem, niepełnoprawnym uczestnikiem w randze obserwatora, to zastrzyk energii jaką dało mi to spotkanie, był tak samo potrzebny na dokończenie remontu Wartburga, jak zawsze zbyt małe środki na jego prowadzenie. Kamila a.k.a. Bubu, nie poznałem może zbyt dobrze, jednak utkwił mi w pamięci jako zgrywus, żartowniś, ale przede wszystkim pasjonat pojazdów zabytkowych.

     Echem tamtych wydarzeń jest zapewne jego dzisiejsza współpraca z magazynem o starych samochodach ClassicAuto. A jak będziecie mogli się przekonać w aktualnym, lipcowym numerze magazynu, los zderzył go właśnie z Wartburgiem 1000.

     Przeczytajcie słowo wstępu jakim autor wprowadza nas w artykuł:

     "Gdyby Syrena była dopracowana i wykonana z jakością godną samochodu, być może jeździłaby jak Wartburg. Ale tak nie jest. W tym roku obchodzimy szereg rocznic związanych z enerdowską limuzyną: 60-lecie powstania modelu, 50-lecie wersji 353 i 25-lecie zakończenia produkcji. Są więc powody, aby w delegację do stolicy udać się najładniejszym z Wartburgów i sprawdzić, czy jest tak dobrym autem, jak głoszą podania".

     Zapraszam Was do bardzo ciekawej wycieczki, jaką odbędziecie czytając ten frapujący "reportaż", tym samym zachęcając do jeszcze jednej wyprawy - wyprawy do kiosków w celu zakupu egzemplarza "magazynu prawdziwych samochodów". Tym bardziej, że zgodnie z ustaleniami z redakcją, na łamach WartburgRadikalz.com - skan artykułu ukaże się nie wcześniej niż za rok.

     Polecamy!





     Cytowany tekst i zdjęcia zostały zaczerpnięte ze strony ClassicAuto Autorem "reportażu" jest Kamil 'Bubu' Pawłowski, a zdjęcia przygotował: Rafał Andrzejewski.



Autor: Kruchy

środa, 6 lipca 2016

Istna masakra

     Strona WartburgRadikalz co prawda powstała w roku 2007, jednak pod postacią bloga istnieje dopiero od kilku lat. Od początku jej przenosiny z serwera i formatu typowego dla stron internetowych na łamy platformy blogspot'a były przeprowadzone niezbyt starannie. Wiecie jak to jest - "zrobię to później", "potem się tym zajmę". Czas mijał, a ja zajęty aktualizacjami temat pozostawiłem na "kiedyś".

     Dziś, gdy chciałbym stronę ponownie wynieść na swego rodzaju wyżyny, rozpocząłem nierówną walkę z jej zawartością. Totalnie nie spodziewałem się, że jest tak źle. Ogrom linków np. do skanów pism prowadzi do serwera, z którego zrezygnowałem. Tym samym dziesiątki zdjęć nie jest wyświetlana. Do tego dochodzą niedziałające fotografie, zapewne podlinkowane z netu, które dzięki nieistniejącej ścieżce dostępu prowadzą donikąd.

     Nie wspominam już o takich kwestiach jak zmieniające się realia otaczającego nas świata, faktu, że niektóre nasze założenia nie wypaliły, a ekipa WR ograniczyła się w efekcie tylko do mnie i Wujka.

     Jednak nie ma rozkładania rąk w geście - nie dam rady. Wolę po prostu przysiąść solidnie do tematu i wszystko skrupulatnie poprawić, zmodyfikować, a w ostateczności usunąć.

     Szykujcie się na kilka zmian i bacznie obserwujcie nasz serwis.



Autor: Kruchy

piątek, 1 lipca 2016

1 Lipca - podwójnie ważna data!

     Dość długo wahaliśmy się z Wujkiem nad sensem prowadzenia dalej tej strony. Szczególnie po tak długiej przerwie w dokonywaniu aktualizacji. Każdego z nas niestety, ale pochłaniają tak bardzo kwestie rodzinne, zawodowe i finansowe, że nawet nasze auta poszły w swego rodzaju odstawkę w świecie realnym, a co dopiero w sferze wirtualnej. I pomimo, iż jeździmy nimi tylko od czasu do czasu, a grzebiemy przy nich sporadycznie, to między sobą rozmawiamy o nich zbyt długo i myślimy o nich zbyt często - czego dowodem jest choćby prowadzony nadal od tylu lat Facebook'owy profil WartburgRadikalz.com

     Z pasją już chyba tak jest. Możesz aktualnie nic nie robić, możesz na długi czas odpuścić. Ba, goniony codziennymi troskami jesteś w stanie zaniechać działań, jednak dany temat, Twoją głowę, będzie zaprzątał ZAWSZE !

     I tak jest z nami...

     Pomimo tylu miesięcy internetowej ciszy na naszym blogu nadal widzimy kolejne dziesiątki wejść. Zauważamy nowych fanów na Fejsie, poznajemy kolejne rzesze pasjonatów marki. Dlatego też nie możemy odpuścić. Za długo budowaliśmy WartburgRadikalz aby się poddać. To co było to nic, w porównaniu do tego co szykujemy. Zapewne nie zawsze będą to przepastne relacje z imprez, galerie zdjęć czy wywiady, ale jeśli choćby mielibyśmy na stronie wrzucać kolejne archiwalne artykuły z magazynu Motor czy drobiazgi takie jak choćby archiwalne zdjęcia i pocztówki - wiemy, że część z Was będzie chętna się z tym zapoznać.

     Dlatego przepełnieni ogromną dumą, rzeszom naszych wiernych czytelników wciąż oblegających naszą skromną stronę od tylu lat, chcemy powiedzieć, że WRACAMY!

     I aby nie być gołosłownym w tak uroczystym dniu jak 1 Lipca, kiedy to z linii montażowych dokładnie 50 lat temu zszedł pierwszy Wartburg 353 [ Der Neue Wartburg 1000 ] publikujemy kolejne zdjęcia z taśm produkcyjnych fabryki w Eisenach, próbując tym samym stworzyć najbardziej spójne i pełne archiwum tego typu fotografii.

     Zapraszamy do przejrzenia ponownie całej galerii, gdyż nowe zdjęcia staraliśmy się dodać chronologicznie.



2197012579_af4828e97a_o




Autor: Kruchy